Autor |
Wiadomość |
Kasia.
Impossible Girl
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 3730
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Pią 16:56, 17 Kwi 2009 Temat postu: Opactwo Northanger |
|
|
Katarzyna Morland, siedemnastoletnia córka pastora, na zaproszenie przyjaciół jedzie do popularnego uzdrowiska Bath. Poznaje tam rodzeństwo Tilneyów, Henryka i jego młodszą siostrę Eleonorę, którzy zapraszają ją do Opactwa Northanger, mrocznego i pełnego tajemnic. Krąg jej znajomych poszerza się. Młodziutka Katarzyna, która wiedzę o życiu czerpała dotąd z książek, będzie musiała nauczyć się samodzielnie oceniać ludzkie intencje i charaktery i rozpoznawać prawdziwą, bezinteresowna przyjaźń. Czy znajdzie też mężczyznę swojego życia?Zamiast sekretów przeszłości odkrywa jednak coś innego, znacznie ciekawszego, co zmieni jej życie...
"Opactwo Northanger", jeden z wcześniejszych utworów autorki "Rozważnej i romantycznej", jest pełną humoru, bogatą w aluzje literackie, łagodną satyrą na modne za życia Jane Austen powieści gotyckie. Książka doczekała się dwóch adaptacji telewizyjnych - w 1986 i w 2007 roku.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kasia. dnia Pią 17:23, 17 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kasia.
Impossible Girl
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 3730
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Pon 20:45, 27 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
sorry za posta pod postem "Opactwo Northanger" jest jedna z dwóch moich ulubinych powieści Jane Austen. Niedawno obejrzałam też serial BBC, który spotęgował mój zachwyt nad tą powieścią. Co prawda aktorka odgrywajaca rolę K. nie bardzo mi sie spodobała, ale to nic.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaffa
Początkujący
Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: D.G.
|
Wysłany: Pon 23:33, 27 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Właśnie kupiłam sobie książkę i pochłonęłam dzisiaj w pracy. Ale czy mnie urzekła jakoś specjalnie . Raczej nie, naiwność i "ślepota" gł. bohaterki chyba działała mi trochę na nerwy. Ale tylko trochę bo zdaję sobie sprawę, że to raczej zaleta w tym wypadku . Zwłaszcza, że Katarzyna ma 17 lat, jak się rozpoczyna historia .
Ale podobały mi bardzo zwroty autorki do czytelnika . Uwielbiam to.
I przyznam się, że nie widziałam żadnej ekranizacji . Muszę to nadrobić .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia.
Impossible Girl
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 3730
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Wto 8:07, 28 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Mnie sie wydaje, że w tamtych czasach rzadkościa było spotkanie Panny pięknej i inteligentnej jednocześnie Wyjątek: Elizabeth Bennet
Ale mnie K. Morland bawiła szczerze mówiąc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaffa
Początkujący
Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: D.G.
|
Wysłany: Śro 10:48, 29 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Wiem, wiem. Dlatego staram się powstrzymać swoją irytację . Ale ciężko mi to idzie .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia.
Impossible Girl
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 3730
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Śro 12:50, 29 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Wierzę, bo ja sama często tak mam oglądając jakiś film lub czytając książkę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaffa
Początkujący
Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: D.G.
|
Wysłany: Czw 10:05, 30 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
U mnie to zaczyna być tendencja wzrostowa .
Ale wracając do Katarzyny, to chyba taki typowy przypadek kobiety z tamtej epoki. Wiecie, dla której jedynym celem w życiu jest zdobycie męża . I do tego pozbawiona jest jakiś takich większych zalet. Wymieniona jest tylko jej dobroć, ufność i chyba wybielanie tych, na których jej zależy . Taka w sumie bardzo przeciętna dziewczyna . Austen chyba chciała pokazać, że każda znajdzie adoratora . Pocieszające .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia.
Impossible Girl
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 3730
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Czw 12:52, 30 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Ten kandydat na męża musiał jeszcze mieć jakiś konkretny dochód
Ale faktycznie pocieszające, że Katarzyna Morland będąc przeciętną dziewczyną, znalazła miłość życia Ja się pocieszam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaffa
Początkujący
Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: D.G.
|
Wysłany: Pią 12:49, 01 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Ale powiem ci, że to ciekawe zjawisko. Upolować sobie męża po jednym balu. To jest coś czego zdecydowanie nie jestem w stanie zrozumieć . Tańczą sobie, rozmawiają, a w głowie naszej heroiny rodzi się uczucie . Bardziej wmówione niż spontaniczne, ale co tam. W głowie mi się to nie mieści .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia.
Impossible Girl
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 3730
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Sob 17:36, 02 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Mnie to też trudno zaakceptować, że po jednym balu dwoje ludzi się w sobie zakochuje i ciach za 2 miesiace ślub. Ale z drugiej strony te bale po to były organizowane. Ta się czasem zastanawiam, że chyba bardziej podobałoby mi sie żyć w Anglii w tamtych czasach, pod warunkiem że wyszłąbym za mąż za takiego Johna Tilney'a albo Pana Darcy'ego (z DiU) Bo gdybym miała wyjść za mąż za Mr. Colinsa z DiU, to już wolałabym zostać starą panną
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kaffa
Początkujący
Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/4 Skąd: D.G.
|
Wysłany: Nie 0:24, 03 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Hahaha... szczera prawda. Mr Colins do najlepszych partii nie należał. I to nawet nie o finanse chodzi .
Ale podejrzewam, że Panów Darcych mało po świecie chodzi, niestety .
Nie wierzę w miłość od pierwszego wejrzenia i ciężko mi zaakceptować, że kogoś może taki piorun trzasnąć po pierwszym spotkaniu .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia.
Impossible Girl
Dołączył: 15 Lut 2009
Posty: 3730
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Pon 22:43, 04 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Ja już widziałam kilka wersji Pana Colinsa, ale ten z serialu BBC 1995, jest jedyny w swoim rodzaju
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
malinka
Wymiatacz
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 942
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/4
|
Wysłany: Wto 15:25, 02 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Właśnie jestem w trakcie czytania ksiązki. Całkiem przyjemnie się czyta. Momentami to przynudza. Niewiele, że nie wpływa na odbiór, jeszcze przedemną połowa. Jestem na etapie jak przyjechała Katarzyna Morland do opactwa Northanger.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|