Pretty Little Liars
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... , 34, 35, 36 Następny

Lady_N · Wysłany: Pon 13:56, 24 Mar 2014 Temat postu:

i teraz ezra jets bohaterem? wow.

Caroline. · Wysłany: Pon 17:22, 24 Mar 2014 Temat postu:

Jakoś to teraz odkręcić muszą, skoro Aria była lub nie z nim przez te 4 sezon,bo bądź co bądź to jej wielka miłość, pewnie jakoś ich pogodzić muszą, bo nie wierzę,że ich rozdzielą. (a może jednak?)

Kala

Jak Wam się podobał 1 odcinek 5 sezonu?

Emmi.

TO JUŻ?!?!!?! Surprised

Kala

Już, już

Caroline.

Bez szału Kaluś Smile

Nadal bawimy się w kotka i myszkę, no i nie wierzę,że to Shana była A.No i Alisson też do końca nie wierzę,coś się za tym wszystkim jeszcze kryje xd

Emmi.

Nudno, nudno...Pierwszą połowe odcinka całą przeziewałam, druga troche lepsza, ale to nadal nie to, czego oczekuje Wink

Kasia.

Hejka jako, że jestem do tyłu na maksa to mogłybyście mi w skrócie napisać co się dzieje w serialu??

1. Czy Ezra jest/był zamieszany w sprawę A, w sensie czy on też prześladował dziewczyny czy nie?
2. Czy Allison to prawdziwa Allison??
3. Czy Mona jest w końcu dobra czy zła?

Lady_N

Z tego co pamiętam to tak:

1. Tak ezra była zamieszany w sprawe A. Pisał książkę o Alison i "podglądał" dziewczyny ale niby potem okazało się jakoby sam próbował sie dowiedzieć kim jest A.

2. Chyba prawdziwa.

3. Zła jest. Moim zdaniem jest zła.

Ale ja to nigdy tego nie ogarniałam więc moge się mylić. I pewnie się mylę Wink

Kasia.

Dzięki Nati Smile

Będę musiała obejrzeć ten 4 sezon, żeby z grubsza ogarnąć o co biega.

Kala

Jaki ten serial jest głupi!!!!!!!!!!!

Lady_N

Pey

ktoś ogląda ten sezon? warto pooglądać tylko sceny ze Spencer czy nie ma sensu?

Lady_N

beznadzieja jest...

Kala

Cóż - ja oglądam od kilku sezonów tylko i wyłącznie dla Spencer... Ale ogólnie - to wszystko jest beznadziejne i nijakie. Zero emocji. Nic fajnego.
Czekam tylko na pełny powrót Toby'ego i Caleba.
Więcej przewijam niż oglądam więc spoko xD